Możesz również hodować swoją
szałwię w naturalnych warunkach, na
zewnątrz, jeśli istnieje wilgotny,
półtropikalny klimat, w dobrze
nawadnianej, ale i przepuszczalnej ziemi ze sporą zawartością
próchnicy. Jeśli z
kolei znajdujesz się w zimniejszym lub bardziej
suchym klimacie, nadal możesz uprawiać szałwię na zewnątrz,
oczywiście
zakładając sprzyjające warunki pogodowe. Jednak bedziesz musiał upewnić
się, że roślina jest
zabezpieczona przed mrozem, często podlewana i
spryskiwana, gdy wilgotność jest za słaba. Salvia nie
przeżyje mrozu i
zasuszenia. Można ja uprawiać na zewnątrz w donicach i przynosić je do
ciepłego
pomieszczenia, gdy na dworze zrobi sie zimno. W ten sposób
hodować możesz latem na dworze, a zimą w
domu.
Roślina powie Ci, jeśli będzie miała
za sucho: jej liście zaczną
opadać. Podlej ją wtedy natychmiast i nie pozwól
zwiędnąć. Ziemia
powinna mieć dobry drenaż, ale również odpowiednią wilgotność.
Jeśli
uprawiasz w
donicach, pamiętaj, aby miały spory rozmiar dla właściwego
rozwoju rośliny. Użyj największej donicy, jaką
możesz umieścić w danym
pomieszczeniu. Musi ona posiadać dziurki na spodzie. Umiejscowienie na
dole
doniczki żwiru pozwoli na lepszy drenaż i bardziej dynamiczny
rozwój systemu korzennego. Tradycyjna gleba
kwiatowa powinna sprawować
się dobrze.
Salvia będzie potrzebować nawożenia. Do tego celu nadaje się
jakikolwiek uniwersalny nawóz. Emulsja rybna
jest dobrym wyborem, ale
ze względu na przykry zapach, nadaje sie tylko do zastosowań outdoor.W
przypadku
hodowli domowej powinno się od czasu do czasu wystawiać
roślinę na zewnątrz i pozwolić popadać na nią
deszczowi. To zapobiegnie
powstawaniu w glebie soli mineralnych i zniszczeniu roślinki.
Salvia Divinorum dobrze znosi
różne warunki oświetleniowe. Najlepiej
odpowiada jej kilka godzin naturalnego
światła dziennego. W domu
najlepszym miejscem jest pobliże okna. Wytrzyma więcej słońca, jeśli
będzie
solidnie nawadniana i spryskiwana. Wytrzyma również głeboki
cień. Jeśli zmieniasz warunki oświetleniowe lub
wilgotnościowe, rób to
stopniowo. Salvia ma wyjątkowe zdolności adaptacyjne, ale czasem, aby
przyzwyczaić
się do nowego środowiska, potrzebuje tygodni.
Salvia bywa atakowana przez wiele szkodników. Dla roślin
hodowanych w
szklarni sporym problemem jest
mączlik. Zaszkodzić mogą również: mszyce,
nagie ślimaki, gąsiennice, przylżeńce [np. wciornastki - wciornastek
pszenicznik,
wciornastek tytoniowiec], przędziorki i zgorzel. Częstych
kłopotów
dostarcza zgnilizna korzeniowa
i łodygowa. Na liściach mogą pojawić
się plamki pleśni. Nie wiadomo dokładnie jakie wirusy atakują SD,
ale
najpewniej coś takiego ma miejsce, podobnie jak u innych roślin. Mszycę
i zgorzel można usunąć za pomocą
gazika zanurzonego w alkoholu
izopropylowym.
Szkód powodowanych przez nagie ślimaki można częściowo
uniknąć
hodując
szałwię w donicach
postawionych na jakimś uniesieniu. Niektóre ślimaki
mimo to przedostaną się na twoje rośliny. Miej na nie oko!
Jeden
ślimak może pożreć niesamowitą ilość Salvii! Do przyciągnięcia i
utopienia ślimaków najlepiej nadaje
się piwo. Wypełnij nim spodek i
umieść w glebie - delikatnie przysyp go z boków, aby ślimaki
mogły się dostać
do
środka, upić się i utonąć.
Najlepiej jest odciąć szczepkę zaraz
pod węzłem, jako że stamtąd
najładniej wyrastają korzonki. Nie jest
to konieczne, ale w taki sposób
unikniesz pływających w wodzie, rozmokniętych włókien łodygi.
Jest to
ważne, ponieważ sama łodyga ma większą tendencję do gnicia, niż mocny
węzeł.
Upewnij się, że odcinasz fragment
rośliny czystymi nożyczkami lub
nożem - jest to konieczne, aby łodyga
nie została zaatakowana przez
drobnoustroje. Następnie ustaw szczepkę w miejscu, gdzie jest
odpowiednie, przefiltrowane światło słoneczne. Codziennie zmieniaj
wodę. Dobrym pomysłem będzie
używanie do tego celu schłodzonej wody
przegotowanej [jeśli jest chlorowana - gotowanie wyeliminuje chlor]
Woda niechlorowana również może zawierać szkodliwe bakterie, a
zagotowanie powinno je zniszczyć.
Ukorzenianie w wodzie kończy się
sukcesem w 75%, w pozostałych przypadkach, łodyga gnije i szczepka
umiera.
W ciągu 2 tygodni pojawią się
pierwsze korzenie. Gdy osiagną rozmiar
1 - 2cm, zasadź roślinkę w glebie z
dobrym drenażem. Przykryj czystym
szklanym słoikiem lub plastikową torebką - posłuży to jako namiot
gromadzący wilgoć do momentu, gdy roślina się ukorzeni w glebie i zyska
żywy, zdrowy wygląd
[zwykle 1 - 2 tygodnie]. Następnie powoli odzwyczaj
roślinkę od namiotu.
Niektórzy hodowcy twierdzą, że
te części rośliny, które samoczynnie
opadają, mają lepsze warunki
do ukorzeniania, niż te wyciete umyślnie.
Ukorzenianie w wodzie na zewnątrz zminimalizuje ryzyko zgnicia
korzenia. Najwyraźniej promienie UV w niefiltrowanym świetle dziennym
niszczą grzyby pasożytnicze
wystepujące w wodzie.
UKORZENIANIE
W GLEBIE
Potrzebne materiały:
* ziemia doniczkowa
* 2 plastikowe kubeczki
* trochę ukorzeniacza
* niewielki woreczek [np. śniadaniowy]
* gumka "recepturka"
* woda
Na spodzie jednego z
plastikowych kubków zrób małe dziurki.
Wypełnij go
w 2/3 ziemią. Za pomocą ołówka lub palca zrób w ziemi
dołek o wysokości
około 5cm. Gleba jest juz gotowa na przyjęcie sadzonki. Teraz musisz
przygotować
ją samą. Czystymi nożyczkami odetnij fragment rośliny zaraz
pod węzłem - pozostaw na nim kilka liści
na samej górze [tych
mniejszych], pozostałe u dołu łodygi - wytnij. Nastepnie szybko umieść
sadzonkę
w czystej wodzie. Ucieta końcówka szczepki powinna cały czas
pozostawać w kontakcie z wodą. Teraz
możesz obtoczyć węzeł w proszku
ukorzeniającym [jest on trochę toksyczny, więc po tej czynności umyj
ręce].
Teraz możesz delikatnie włożyć sadzonkę do gleby i łagodnie
zasypać otwór. Podlewaj roślinkę do momentu,
gdy woda zacznie wyciekać
dolnym drenażem. Następną czynnością jest włożenie kubeczka z sadzonką
do
drugiego kubeczka [służy
"przechwyceniu" wyciekającej wody] - w
drugi kubek możesz wcześniej włożyć
kawałek drewna lub plastiku, który
oddzieli kubki od siebie i da więcej pojemności dla ewentualnie
wyciekającej
wody. Teraz przykryj sadzonkę plastikowym woreczkiem i
zabezpiecz gumką. Worek posłuży jako ochrona
wilgoci, nie wymaga się
częstego nawadniania. Po kilku tygodniach możesz przesadzić ukorzenioną
roślinkę do
większej doniczki.