Poziom 1
Subtelne efekty, uczucie, że "coś" się dzieje, choć
trudno dokładnie określić co. Relaksacja i podwyższona
wrażliwość. Ten
poziom wspomaga medytację i może również wzmocnić przeżycia
seksualne.
Poziom 2
Zmieniona percepcja, kolory i tekstury. Wrażliwsze
odbieranie muzyki. Przestrzeń może być odbierana jako
większa lub
mniejsza, niż dotychczas. Jednak wizje jeszcze na tym poziomie nie
występują. Myślenie mniej
logiczne, a bardziej spontaniczne.
Krótkotrwała pamięć.
Poziom 3
Delikatny stan wizyjny. Wizuale przy zamkniętych
oczach.Wizje mają często charakter dwuwymiarowy.
Jeśli
pojawią się tu wizje przy otwartych oczach, są zazwyczaj słabe i
ulotne. Również na tym poziomie
występuje fenomen hipnagogii,
doświadczany przez niektórych podczas snu. Występujące tutaj
wizje
określane są jako "eye-candy", czyli po prostu wizuale są raczej
abstrakcyjne i nie mylone z rzeczywistością.
Poziom 4
Głęboki stan wizyjny, pojawiają się skomplikowane,
trójwymiarowe i realistyczne sceny. Czasem słyszy się
również głosy.
Przy otwartych oczach nie traci się całkowicie kontaktu ze światem
rzeczywistym, jednak
zamykając powieki, możesz zapomnieć o
rzeczywistości i wkroczyć w całkowicie inny wymiar. Szamańskie
podróże
do innych rejonów - prawdziwych lub wyobrażonych. Spotkania z
bytami,
duchami lub podróże do
innych czasów. Możesz również stać się inną
osobą przez pewien czas. Na tym poziomie wkraczasz w świat
szamana, lub
jeśli wolisz: jesteś w czasie snu. Przy zamkniętych oczach przeżyjesz
senne zdarzenia, mające
swoją treść i znaczenie. Tak długo jak Twoje
powieki będą zamknięte - możesz wierzyć, że wszystko dzieje
się
naprawdę. Ten poziom zasadniczo różni się od poziomu 3.
Poziom 5
Byt niematerialny. Tutaj można stracić świadomość
ciała. Szczątkowa świadomość jeszcze gdzieś pozostaje,
niektóre procesy
myślowe są jeszcze klarowne, jednak stajesz się całkowicie zaangażowany
w swoje
wewnętrzne doświadczenie i tracisz kontakt z rzeczywistością.
Można również zatracić swoje ego, zostaje
się wtedy połączonym z
Bogiem/Boginią, umysłem, świadomością zbiorową... Można też doświadczyć
"fuzji"
z innymi obiektami - prawdziwymi lub wyobrażonymi [ np.
doświadczenie "stawania się" ścianą lub fragmentem
mebli domowych]. Nie
jest możliwe normalne funkcjonowanie w świecie rzeczywistym osiągnowszy
ten
poziom,
jednak niestety niektórzy nie pozostają nieruchomo i w
takim oszołomieniu poruszają się. Dlatego,
aby zapewnić bezpieczeństwo
dla podróżnika osiągającego tak głebokie stany, potrzebny jest
opiekun.
Dla podróżnika to czego doświadcza może być piekielnie straszne
lub
niebywale przyjemne, a obserwatorowi
taka osoba może wydawać się
zdezorientowaną.
Poziom 6
Efekty amnezyjne, na tym poziomie traci się
całkowicie świadomość lub nie jest się w stanie przypomnieć
sobie
przeżytego doświadczenia. Osoba może upaść, pozostać nieruchomą lub
zrobić sobie krzywdę
będąc poza rzeczywistością, mogą wystąpić
zachowania lunatyczne. Zrobienie sobie krzywdy nie wywoła
bólu, a
podróżnik nie będzie pamiętał nic z tego, co zrobił, przeżył i
powiedział. Nie jest to poziom interesujący
dla podróżnika właśnie ze
względu na niemożność przypomnienia sobie czegokolwiek.
MAM
SUSZ I JAK WYEKSTRAKTOWAĆ Z TEGO SALVINORIN A
Jest to dział pośęcony tym którzy mają dużo suszu i chcieli by
otrzymać ekstrakt domowym sposobem.W
przpadku kiedy masz już gotowy ekstrakt to możesz ominąć ten dział.
CO NAM BĘDZIE POTRZEBNE
* 100 gram suszu Salviii Divinorum
* Duża miska
* Duży kawalek materialu (np. muslin, stara koszulka, bawełna, wata)
* 4 litry czystej wody ( nie moze byc zimna )
* Duze szkłlo do pieczenia (
np. 22cm x 32cm )
* Młynek do kawy
* Dwa słoje (oczywiscie
szklane)
* 2L Acetonu (polecam cz. lub cz.d.a. ponieważ techn. są trochę
zanieczyszczone)
* Filtry do kawy
* Podpurka pod filtr ( nie moze byc plastikowa, a jak uzywacie
metalowych to sprawdzcie
czy - nie jest pomalowana! )
* szklany polmisek ( np. 12cm szeroki i 8cm wysoki )
Są to proporcje dla 100g suszu
,jak mamy mniej to dzielimy proporcjonalnie wszytkie składniki (ale
oczywiscie
otrzymamy mnie ekstraktu)
SYNTEZA
Krok 1
Weź miskę i okryj ją materiałem, tak by zachodził na brzegi
miski.Włóż cały materiał roślinny do środka.
Nalej do miski wody tak by dokladnie zakryła wszystkie liście. Daj im
sie tak sączyc przez 10 minut ( gdy
liście były pokruszone to musisz skrócić czas do 7 minut ). Po
upłynięciu czasu weź chwyć za rogi szmaty i
wyciągnij ją tworzac worek. Sciśnij lekko go w celu pozbycia się
nadmiaru wody z liści.
Krok 2
Teraz
wsyp mokre liście do szkła
do pieczenia i wsadź je do piekarnika o temperaturze 100C i daj im się
wysuszyć.
Co jakiś czas mieszaj je i przewracaj sprawdzając czy nie są już suche.
Gdy
beda juz suche
wyciągnij je i pozwól przestygnąć do temperatury pokojowej.
Teraz musisz wziasc odpowiednia ilość jaka
będziesz chciał otrzymać w produkcje
końcowym. I tak zakładaj ze użyłem 100 gram liści to by otrzymać
ekstrakt 5x --
20g, 10x -- 10g, 15x -- 6.5g, 20x -- 5g. Pozostałe liście zmiel w
młynku do
kawy.
Krok 3
Zmielone licie wsyp do jednego ze słoików i zalej acetonem. Daj
im się szyć
przez 24 godziny, mieszając
roztwór co jakiś czas. W celu zapobiegnięcia odparowania
acetonu zakryj słoik np. talerzem; pameitaj by
nie urzyc przedomitow plastikowych, gumowych
itp. Dlatego tez zakrętka od słoika odpada bo na spodniej
części ma gumę. Po upływie tego czasu przygotuj kolejny słoik
zakładając na niego filtr od
kawy. Teraz przelej
roztwór przez filtr, gdy cały płyn znajdzie się w słoiku
wyciśnij
delikatnie liście i wsyp je ponownie do
pierwszego słoika powtarzając proces.
Krok 4
Teraz gdy będziesz miął w słoiku cały aceton po dwukrotnym sączeniu węz
go i
przelej do półmiska. Daj
mu troszkę odparować po czym dodaj wcześniej oddzielone
liście.Teraz daj mu całkowicie odparować.
Gdy odparuje cały płyn a liście będą już
suche, nalej do nich 8 stołowych łyżek acetonu. I tak nasączonymi
lisicami acetonem
przemyj cały półmisek zbierając pozostałości. Gdy to zrobisz daj
im przeschnąć.
W
ten sposób otrzymałeś ekstrakt mogący mierzyć się z tym, co
dostępny jest w
sklepach.
Pamiętaj jednak ze moc ekstraktu zależy tak naprawdę od mocy liści!
Istnieje sposób
ekstrakcji z metanolem ,jest to oczywiście efektwyniejszt sposób
,lecz nie zamieszczam go
tutaj ,ponieważ metanol trudno dostać w dzisiejszych czasach oraz jest
trujący i taki przepis nie był by
praktyczny
JAK ZAŻYWAĆ
Tutaj niestety jest jedna rozsądna możliwość ,mianowicie palenie (można
jeszcze doustnie ale przy cenach
ekstraktów radził bym palić).
Jak już wiesz jak się posługiwać suszem to wiesz i jak posługiwać się
ekstraktem.
Bierzymy niewielką ilość ekstraktu (niewielką -100mg X10) i mieszamy z
szuszem (może być 50:50), nabijamy
fajkę wodną ,po staremu zapalamy i ciagniemy. Po przekiszeniu w
płucach wypuszamy cały dym i po kilku
sekundach leżymy i cieszymy się z nadchodzącej wizji.
Za dużo filozofi nie trzeba ,ponieważ większość
opisałem w "Poradniku" jak palić itp.
OSTZRZEŻENIA
W przypadku ekstraktów kładę dużą uwagę na bezpieczeństwo.
To
nie jest już susz że możemy być trzeźwi po 10min. Z ekstraktami nie
ma żartów (wizje trwają około 15min
- 25min). Zaczynaj od małych
dawek (najlepiej odpowiadających z 1000mg suszu). Nie udawaj kozaka
że z
Ciebie wielki szaman i zażucasz z 1g ekstraktu X10 na raz. Dodam
jeszcze tylko że w przypadku Salvii nie
istnieje efekt tolerancji ,tak
więc jak znajdziemy odpowiednią dla siebie ilość to po prostu używamy
jej przez
cały czas. Pamiętaj że nasze podróże z ekstraktami będą
oscylowały od pozomu czwartego do poziomu
szóstego ,wieć przygotujmy się na naprawdę duże przyeżycia.
KILKA SŁÓW NA KONIEC
Jeśli będzie używać z rozwagą Salvii i posługiwał się tą stroną to
pownienieś mieć pozytywne efekty z Salvią.
Przeczytaj wszytkie działy i powinieneś mieć dostateczną wiedzę na temat
Salvii. Przestrzegaj przykazań Salvii.
Pamietaj ta roślina jest legalna w Polsce (w Australii już nie)
i
rób wszystko aby tak pozostało.